Cała
grupa kostiumowa od miesiąca oczekiwała tego wydarzenia - wyjścia na
przedstawienie do Teatru Słowackiego. Każda z nas wykańczała swoje
sukienki dzień przed spotkaniem (bądź parę godzin przed), po czym
wsiadała w kostiumie do jakiegoś środku lokomocyjnego i pędziła do
Krakowa (pomijając parę szczęśliwców, którzy mieszkają w okolicach).
Zlot
muszę uznać za udany. Spędziłam go w naprawdę przyjaznej atmosferze i w
towarzystwie pięknych sukien. Oprócz przedstawienia odwiedziłyśmy
jeszcze Jamę Michalika.:D
Spotkałyśmy
się przed budynkiem o godzinie 18:40. Niestety, pogoda jak zawsze nam
nie dogadzała - miałyśmy, więc deszcz i wiatr jako towarzyszy. Tłumnie
wkroczyłyśmy do teatru budząc zaskoczenie. O dziwo mogłyśmy robić
zdjęcia do woli i nikt nam z tego powodu nie robił wyrzutów.
Następnie obejrzałyśmy przedstawienie (o którym nie będę tu
pisać, ale było o carycy Katarzynie i fryzury były bardzo ciekawe), a
potem zebrałyśmy się na schodach, by zrobić sobie małą sesję zdjęciową.
Jeśli chodzi o suknie, to moje serce skradła suknia uszyta przez ms.Nelly
dla jej siostry, Agaty. Ach, ten kolor...
Po spektaklu
stwierdziłyśmy, że czas pójść gdzieś na rozmowę przy herbacie i
ciastkach. Trafiłyśmy do Jamy Michalika, która była prawie cała pusta!
:o
O stosownej dla panienek godzinie (23:30?) rozeszłyśmy się do domów.
Oto zdjęcia (podzielone na miejsca i w okropnej jakości ech)
TEATR SŁOWACKIEGO
 |
Ach, ta spinka Koafiurzystki! |
I teraz każdy po kolei schodzi z gracją ze schodów.:
 |
Fobmróweczka |
 |
Eleonora |
 |
Edzia |
 |
Maqda |
 |
Loana |
 |
Agata |
 |
Kasia |
 |
Koafiurzystka |
 |
Porcelana |
| | |
ms.Nelly |
 |
ja ;) |
W JAMIE MICHALIKA
 |
Za fryzurę (na zdjęciu już częściowo rozwaloną) dziękuję Fobmróweczce! |
 |
Nie wiem, czy jest sens dziękować tu swojej własnej siostrze, ale Eleonoro - dziękuję za tą sukienkę! |
Z
mojej strony, to tyle. Zlot był naprawdę cudowny, jak na razie chyba
najlepszy :D Miło się z wami wszystkimi rozmawiało i miło się was
widziało na żywo ;)
Wyglądałaś wspaniale, Daisy! Uwielbiam Twój diadem :D
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie! ;) Szkoda, że nie było Cię z nami! Na następnym zlocie koniecznie musisz się pojawić!
UsuńWyglądałyście przepięknie!
OdpowiedzUsuńWielkie brawa za piękne stroje, ale przede wszystkim za pasję i fantazję :)
Dziękujemy :)
UsuńPiękna sukienka, piękny diadem! Normalnie jakbyś z "Downton Abbey" przyjechała. :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie! Daisy bardzo pasuje ta epoka :)
UsuńDziękuję ;) Cieszę się, że podobne do "Downton...", taki był zamiar :D
UsuńPrześlicznie wyglądałaś w tej sukni!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńCudownie wyglądałaś (moja mama uznała ją za najpiękniejszą suknię wieczoru:D), i jeszcze ten diadem... Faktycznie jak z planu DA. Za to to zdjęcie Edzi chyba nie przestanie mnie zachwycać:D
OdpowiedzUsuńAch, ten diadem...wzięty właściwie na spontana i to dzień przed spotkaniem, dobrze, że go chociaż znalazłam ^ ^ Edzia schodzi ze schodów z taką gracją ;)
UsuńOch, zapomniałabym - podziękuj serdecznie swojej mamie! :)
UsuńAleż mi się podoba Twoja stylizacja! Dziewczyno - jesteś stworzona do takich kreacji!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuń