wtorek, 28 stycznia 2014

Co się kiedyś nosiło na głowie...czyli szalone kapelusze!

Wiadomo, że po wojnie moda zaczęła się gwałtownie rozkręcać. Projektanci wymyślali coraz to nowsze stroje i nakrycia głowy.

Zajmiemy się dzisiaj tymi właśnie nakryciami głowy. Otóż kobiety w latach 40/50 były w stanie założyć na swoje czoła wszystko, co tylko się do tego nadawało. W dzisiejszych czasach niektóre z tamtejszych kapeluszy wydają się wręcz komiczne!

1. Turbany

Turbany były dość powszechnie noszone. Można je było ubierać na plażę, jak i jako dodatek na wieczór.
Tamtejsza moda doskonale się do tego nadawała. 




2.Toczki/Kapelusze

Toczki i kapelusze były co prawda ekscentryczne, ale za to miały w sobie "to coś". Ozdobione kwiatami bądź różami nabierały nowego smaku. Były noszone z przodu głowy, prawie na czole.





niedziela, 19 stycznia 2014

Elegancja, morderstwa i kino...

Na początku chcę przeprosić za moją nieobecność na blogu. Spowodowane jest to tym, że...hmm muszę się uczyć i w związku z tym mam "dosyć" ograniczony dostęp do komputera i internetu... (przez to post jest krótki).

Przenieśmy się w lata 30 XX wieku...eleganckie sukienki, zgrabnie ułożone fryzury, biblioteka pełna kryminałów Christie, a polskie filmy Smosarskiej.

Ta epoka podoba mi się z różnych powodów, a jednym z nich jest to, że w porównaniu do Ameryki, wypada ona w Polsce podobnie. Moda jest rozwinięta, tak samo kinematografia...parę przykładów?

1. Dwie Joasie
2. Wrzos
3. Czy Lucyna, to dziewczyna?
4. Trędowata
5. Jadzia
6. Piętro wyżej

Miałam pewien problem z określeniem stylu ubierania się w tych latach, bo na początku są podobne do 20, a pod koniec do 40...odkryłam natomiast, że noszono, wtedy bufiaste rękawy! Dowody?




Suknie z tamtych lat przypominają trochę belle epoque:


Kolejna rzecz jaka mi się tam podoba...kryminały! Akcja powieści Agathy Christie zazwyczaj dzieje się w latach 30, które według mnie idealnie sprzyjają tego rodzaju książkom - intrygi, morderstwa z premedytacją - świetna atmosfera, nieprawdaż? (Tak, tak wiem, że w książkach Christie zawsze jest idealna atmosfera)

Moją ulubioną postacią kina polskiego tamtych czasów jest Jadwiga Smosarska. Chociaż grała ona głównie w teatrze jest znana najbardziej z filmów!


Na pewno każdy z was zna Eugeniusza Bodo itd. Ale czy wiedzieliście o Toli Mańkiewiczównie? Polecam szczerze jej biografię, gdzie jest naprawdę dużo o niej opisane. Może nie powinnam się przyznawać, ale nie wiedziałam o niej dopóki nie dostałam tej książki. Polecam jej film "Pani minister tańczy" :D

P.S
Czy macie jakiś faworytów w tegorocznych Oscarach? ;) Ja na pewno będę trzymała kciuki za Leonarda diCaprio i Jennifer Lawrence :D Szkoda tylko, że "Gatsby" otrzymał tak mało nominacji...:C

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Mufka!

Właściwie "Projekt mufka" mogę uznać za zakończony. Mufka powstała, co prawda jedna na dwie osoby, ale to zawsze coś. Muszę przyznać, że ona doskonale spełnia swoją rolę. Postanowiłyśmy więc dziś z Eleonorą zrobić zdjęcia. Mój strój składał się z:

1) Sukienki z Orsaya
2) Pelerynki z sklepu z tanią odzieżą
3) Kapelusza z supermarketu
4) Rękawiczki z Six
5) Mufka DIY
6) Sweter (wzięty na szybko z domu, bo było zimno :D)

Przy okazji zrobiłam "fałszywe" krótkie włosy ;)









Zapraszam również do obejrzenia XVIII wiecznej wersji mufki na blogu Eleonory: